2009-06-11, 13:22:21
Ja powiem tak... strasznie jest to namieszane i dalej podtrzymuje moje zdanie, że aby można było zawrócić na skrzyżowaniu z sygnalizatorem S3 to musi być strzałka w dół.
W kodeksie drogowym jest opisanych kilka "Punktowych pułapek" i tam jest opisana taka sytuacja:
"...Dojeżdżam do skrzyżowania z sygnalizacją kierunkową. Stoję n pasie do skrętu w lewo. Na sygnalizatorze czerwona strzałka gaśnie, zapala się zielona. Przed skrzyżowaniem nie było znaku zawracania. Tak więc zawracam.... i chwilę później łapie mnie patrol drogówki..."
Na co jest odpowiedź
"... Co na to policja? - Sygnalizator kierunkowy nie wymaga potwierdzenia dodatkowym znakiem pionowym. Okazuje się, że zielona strzałka w lewo pozwala na jazdę tylko i wyłącznie w lewo. Zawracanie dopuszcza jedynie sygnalizator z narysowanymi strzałkami w lewo i w dół. I jeszcze jedna ciekawostka: zawracać można, jeśli sygnalizacja kierunkowa jest popsuta lub włączone są światła pulsacyjne..."
za takie wykroczenie grozi nam
5 punktów karnych
250 złotych
pozdrawiam
Cinek
W kodeksie drogowym jest opisanych kilka "Punktowych pułapek" i tam jest opisana taka sytuacja:
"...Dojeżdżam do skrzyżowania z sygnalizacją kierunkową. Stoję n pasie do skrętu w lewo. Na sygnalizatorze czerwona strzałka gaśnie, zapala się zielona. Przed skrzyżowaniem nie było znaku zawracania. Tak więc zawracam.... i chwilę później łapie mnie patrol drogówki..."
Na co jest odpowiedź
"... Co na to policja? - Sygnalizator kierunkowy nie wymaga potwierdzenia dodatkowym znakiem pionowym. Okazuje się, że zielona strzałka w lewo pozwala na jazdę tylko i wyłącznie w lewo. Zawracanie dopuszcza jedynie sygnalizator z narysowanymi strzałkami w lewo i w dół. I jeszcze jedna ciekawostka: zawracać można, jeśli sygnalizacja kierunkowa jest popsuta lub włączone są światła pulsacyjne..."
za takie wykroczenie grozi nam
5 punktów karnych
250 złotych
pozdrawiam
Cinek