Hejka!
Oddałam sprzęt takiemu jednemu ekspertowi, który miał go naprawić, a następnie nieco podkręcić. A jak odebrałam PCta to się skończyło tak, że się sfajczył jakiś kwadrans po odpaleniu systemu. Nawet nie zdążyłam uruchomić żadnych benchmarków. No to idę do gościa z reklamacją, żeby oddał mi kasę za "naprawę" i uszkodzony komputer - a ten mi na to, że nic nie dostanę!
Mam takie pytanie: jakie są szanse na uzyskanie jakiegoś odszkodowania albo innego zadość uczynienia za tak spartoloną robotę???
Oddałam sprzęt takiemu jednemu ekspertowi, który miał go naprawić, a następnie nieco podkręcić. A jak odebrałam PCta to się skończyło tak, że się sfajczył jakiś kwadrans po odpaleniu systemu. Nawet nie zdążyłam uruchomić żadnych benchmarków. No to idę do gościa z reklamacją, żeby oddał mi kasę za "naprawę" i uszkodzony komputer - a ten mi na to, że nic nie dostanę!
Mam takie pytanie: jakie są szanse na uzyskanie jakiegoś odszkodowania albo innego zadość uczynienia za tak spartoloną robotę???